Craftowy piątek po sąsiedzku - wielkanocne jajka styropianowe

Tym razem nie w komplecie, bo tylko we dwie urządziłyśmy sobie maratonik scrapowo - mediowy wspólnie z Carmen.
Pogoda wczoraj była taka, że nic tylko jajo znieść ;) no i też jajami się zajęłyśmy. Zleciał nam cały dzień na zabawie :)


Takie zwykłe, płaskie i ze styropianu jajko udekorowałyśmy papierem, tekturkami i pastami - strukturalne i metaliczne efekty się pojawiły, i dekoracja na święta gotowa:



Choć ochota była na więcej, sporo czasu zajęło nam wymyślanie, bo jak się nie ustali kompozycji i nie dobierze odpowiednich materiałów to najlepsze media nic nie wskórają.
Z całego majdanu materiałów trzeba było na coś się zdecydować:


Wybrałam stadko zajączków i szablon, brzegi postrzępiłam, potuszowałam. Brzeg jest pomalowany farbką matową z Pentarta która świetnie pokryła styropian.

Na jajku Carmen kura wysiaduje :) 🐥🐥🐥


Oprócz jaja nic więcej już się nie dało stworzyć, bo czasu brakło! Będzie chyba ciąg dalszy :) bo gniazdka są, farby pękające też są, gel medium czeka ... a Wielkanoc coraz bliżej! 😱

Posyłam swoją zawieszkę -pisankę na trzy wyzwania, Sklepiku Gosi:

Praca w kształcie jajka? jest!


I jeszcze jedno wyzwanie, na blogu Tree Wishes - tu też mogę pokazać, bo to wyzwanie niekartkowe:


Jak ja dawno nigdzie nie uczestniczyłam wyzwaniach nie gwiazdkowych ;) więc zaszalałam!