Jak się zapoznałam z płytkami do embossingu

20:08:00 Inka 5 komentarze

Jak ? najlepiej na przykładach,po prostu musiałam sobie wytłoczyć i potem wykorzystać.Mus.Mimo późnej pory,zmęczenia,drętwienia i mrowienia (o tym niżej)

Powstały dwie kartki z tłem wygniecionym przez maszynkę BS dzięki moim nowym folderom do embossingu.



Niebieskości obowiązkowo:motylek ze scrap.com stempelek również,a ten ptaszkowy folder to mój faworyt,pewnie będę często po niego sięgać.



Wena mnie wieczorem rozsadzała mimo,że ręka moja lewa czyli u mnie głównodowodząca ;) nieźle mi daje popalić.Jakieś przewodnictwo nerwowe mam uszkodzone..już od miesiąca  ale najgorsze chyba minęło,dłubać co nieco można.Byle nie za dużo .
Jeszcze jedna kartka zaległa-robiłam porządki w papierach i trudno wtedy cokolwiek odnaleźć ;))

A teraz idę wstawić mini relację z odbytych warsztatów scrapkowych w Decuparium.

5 komentarzy:

  1. Świetne karteczki. Brązowa mój faworyt!!! Cudna jest, nic jej nie brakuje.

    OdpowiedzUsuń
  2. no proszę istne szaleństwo ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Inka! piękne karteczki, ta pierwsza tłoczona bardzo mi się podoba! życzę, żeby łapka jak najszybciej wróciła do normy :) a może to zespół cieśni nadgarstka? przy takim dłubaniu często się zdarza ta przypadłość...

    OdpowiedzUsuń
  4. ślicznie dziękuję :))
    Kejti- o cieśni już też sporo się nasłuchałam .. ale u mnie to od kręgosłupa idzie,najważniejsze że chociaż wlazło nieproszone to i wyłazi wreszcie !

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz, jeśli miły, to podwójnie dziękuję ;)