Lato, truskawki i czego nie widać w drodze do pracy...
Lato. Czas owoców, kwiatów, wyjazdów, lubię ten wakacyjny nastrój. Truskawki są jego smakowitą częścią :)
Latem dostrzegam więcej kolorów i zapachów. Potrzebuję ich. I widoków. Choćby takich, których nie można zobaczyć jeżdżąc do pracy tramwajem - że nawiążę do tytułu posta.
Zaczynam znowu chodzić pieszo. Na razie w jedną stronę. To mix widoków w drodze do pracy - dzisiejszy :)
Pozytywnie mnie nastrajają takie chwile, warto je czasem "dostrzegać" :)
Jak miło wiedzieć, że nie tylko ja oglądam to co mnie otacza jak chodzę :D
OdpowiedzUsuńDługa i ciekawa marszruta :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńThank you so much for picking my card as one your winners from the teddies challenge, it is such an honour.
Thank you for all your hard work in making the challenge so successful, it's a shame that the challenge is ending but I can totally understand your reasons and wish you all the best.
Sue xx
Ja też lubię lato za to właśnie, że czuje się więcej, intensywniej, radośniej... Przydałby Ci się rower :) Do koszyka można po drodze wpakować truskawki i zajadać. Tak mnie Twoja karteczka natchnęła... :):):)
OdpowiedzUsuńCudna praca :) I zdjęcia piękne ;) Mnie również cieszą takie drobiazgi codziennego dnia- warto je dostrzegać :)
OdpowiedzUsuńTruskawkowa karteczka mniamuśna :) A widoczki różnorodne... to i nudy po drodze nie ma ;)
OdpowiedzUsuń