Ozdoby na piku
Jaka to frajda robić takie ozdoby na patyku ;) spodobało mi się i zrobiłam trzy:Prawda, że nieźle wyglądają w puszce obok innych przyborów?
Na blogu Art Grupy trwa właśnie wymiana tego typu małymi formami, gdzie moje "czasoumilacze"inspirują wśród innych propozycji do tego wyzwania.
Za patyki posłużyły mi mieszadełka do napojów.
W galerii już sporo różnych szaszłykowych ozdób się pojawiło - macie dziewczyny wyobraźnię :)
Słodziaszne - łądnie nas zainspirowałaś.
OdpowiedzUsuńRóżanie i różowo, koronkowo i fioletowo, kropkowo i... i jeden lizak Inkowy :)
OdpowiedzUsuńno taaak jakoś wyszło...
OdpowiedzUsuńzegarami jestem zauroczona i zainspirowana choć w mojej pracy tego nie widać... :)
OdpowiedzUsuńSlodkie sa!
OdpowiedzUsuń:) Miałyśmy podobne źródło inspiracji :)
OdpowiedzUsuńBardzo nam się podoba - a na najbardziej chyba ten z rozetką:)
Super pomysł, mi się ciśnie na klawiaturę "durnostojka", ale absolutnie nie negatywnie... bo w sumie do niczego nie służy, a jak się patrzę, to oko cieszy i paszcza się sama do nich uśmiecha :)))
OdpowiedzUsuńŚliczne. Poproszę o adres do wysyłki :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńale cudeńka
OdpowiedzUsuńnie wiem czy tym razem dołączę, czas , czas :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba. Śliczne czasoumilacze. Pozdrawiam Żaneta