Kartki 2015 - majowe anioły
Czy pamiętacie o naszej zabawie? Ja mam dziwną lekkość tworzenia kartek świątecznych w okolicach zupełnie czasowo nieświątecznych!
Tworzymy więc w tym miesiącu jak i w każdym kolejnym tego roku następną kartkę wg podanych wytycznych. W maju rządzą anioły :)
Moja kartka ma sporo warstw, i obowiązkowy, narzucony tym razem przez Rudlis motyw, choć wydaje się on mało bożonarodzeniowy, może to efekt aury jednak ;)
Fajnie tak sobie odkurzyć np wykrojnik gwiazdkę śniegu w maju.
No i najważniejsze, co mam nadzieję, docenicie - przeszycia ręczne zrobiłam! ha! Bardzo lubię to rozwiązanie tylko czasu pochłania sporo ale nie myślcie, że jest to w tym wyzwaniu koniecznym elementem, bo nie jest - to taki moje własne dodatkowe.
Zapraszam do przeskoczenia na blog Rudlis, tam pewnie anioł będzie w zupełnie innym klimacie ...
i jeszcze bardzo dziękuję wszystkim zdolniachom, którym niestraszny był styl shabby chic!
Przypomnę, że do zabawy można dołączyć w każdym miesiącu, jeśli tylko zapragniecie pochwalić się swoją wersją kartki z aniołkiem to żabka czeka.
Doceniam i to bardzo Twoje ręcznie szycia :))) Piękna kartka, tyle dodatków: falbaneczki, wstążeczka, istne cudo!
OdpowiedzUsuńMajowe anioły!
OdpowiedzUsuńJak pięknie to wygląda i brzmi Alinka :)
Świetna kartka. Cudowny anioł!
OdpowiedzUsuńTe ręczne szycia - niesamowite. Kartka cudna. :}
OdpowiedzUsuńMnie zachwyca ten uroczy aniołek i kolory :-)))
OdpowiedzUsuńKartka jest bardzo efektowna i cieplutka. Podziwiam nie tylko ręczne przeszycia (bo ja chyba bym się na to nie zdobyła).
OdpowiedzUsuńA co do lekkości tworzenia kartek świątecznych w "dziwnych" terminach ;) , to muszę przyznać, że również idzie mi to zadziwiająco dobrze.
Sama bym na taki pomysł nie wpadła, dlatego bardzo dziękuję za motywator w postaci zabawy :*
Aniołek w Inkowych niebieskościach - niebiański :)
OdpowiedzUsuńNo Twój anioł to tak zerka z okna i płaszczy łokcie jak sąsiadka która wie wszystko :) świetne przeszycia podziwiam
OdpowiedzUsuńCzuję satysfakcję wiedząc, że przeszycia się opłacały hehe!!! dzięki za miłe przyjęcie tego dziwnego aniołka, istna sąsiadka faktycznie, ta z parteru czy jak tam macie.. ;)
OdpowiedzUsuńAleż fantastyczna jest!!!
OdpowiedzUsuńMyślę, że ten aniołek "istna sąsiadka" po prostu wypatruje Bożego Narodzenia, myśląc sobie, że "Tym babom to już się w głowach poprzewracało" i nie może uwierzyć, ze w maju zamiast na komunię to musi grudnia wyczekiwać - w końcu to jeszcze 8 miesięcy :)))
OdpowiedzUsuńA tak w ogóle - już bez żartów - to bardzo ładna karteczka, a temat "aniołkowy" bardzo trafiony :)
wow! Podziwiam, że chciało Ci się tak ręcznie przeszywać karteczkę! Chociaż efekt wart włożonej pracy :) Fajnie też popatrzeć na takie świąteczno - zimowe klimaty w maju ;)
OdpowiedzUsuńAniołkowe tematy lubię w każdej postaci więc w tym miesiącu jest bardzo fajny temat :).
OdpowiedzUsuńKartkę zrobiłaś śliczną :).
Ja niestety poległam na wcześniejszym wyzwaniu ...
Ups, nie wiem, jak to się stało, bo ostatnio robiłam kartkę ślubną z takim samym wykrojnikiem i wycięłam więcej serwetek, z których jedną wykorzystałam na kartkę świąteczną. Wyszło podobnie jak u Ciebie. Trudno, niech się nazywa, że ją liftowałam. Wracam na swój blog o tym donieść.
OdpowiedzUsuńPiękny jest Twój aniołek!
Pozdrawiam. :))
dziękuję :) wyszło podobnie bo z tym samym motywem, wcale się nie dziwię :))
UsuńA ja nie miałam takiego pięknego anioła retro, a bardzo mi się podobają, chętnie bym też zrobiła podobną kartkę, jest taka ciepła :)
OdpowiedzUsuń