Mydełka w świątecznej szacie
Mam zawsze przed świętami okazję do zabawy w zdobienie mydełek. Przyjemnie i szybko się je robi, a wyglądają uroczo :)) i świetnie nadają się na małe prezenty. Dlatego zawsze w tym czasie jest na nie zapotrzebowanie. Właśnie jako upominki powstała cała pięciosztukowa seria:Do ich wykonania wystarczy niewiele: motyw z serwetki i klej do świec, a w łazience taki kolorowy akcent na mydelniczce przykuwa wzrok.
Chyba jeszcze kilka ozdobię, może przy okazji pokażę jak? Tak krok po kroku, a nuż się przyda komuś szybki kurs?
Hmm.. co Wy na to?
Znalazłam stare zdjęcie dawno, dawno temu zrobionych mydeł, w klimatach nieświątecznych, lawenda, musi być :)
Super wyglądają! I będą naprawdę miłym prezentem.
OdpowiedzUsuńKoniecznie kursik!!
PRZEPIEKNE:) och tak:), KONIECZNIE kursik:)!
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł. Niby drobiazg a jaki uroczy ;) ja się kiedyś pokusiłam o zrobienie mydełek, ale to jest o wiele szybsze i takie efektowne :)
OdpowiedzUsuńCudne są. Ja już któryś raz z kolei obiecuję sobie, że kupię klej do świec i zrobię mydełka i jak zawsze nic z tego ;)
OdpowiedzUsuń:)) wiedziałam, że mogę liczyć na Was! juuupiii! kursik będzie :)
OdpowiedzUsuńInko, zachwyciłam się Twoimi mydełkami :)))
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na kursik.
Krzysiu! jak miło...
UsuńTak, tak... kursik koniecznie :)
OdpowiedzUsuńAle czadowe, Inka kursik z miłą chęcią poproszę
OdpowiedzUsuńSuper prezenciki. Też czekam na tutek :)
OdpowiedzUsuńPiękne są. Ja dostałam od Ciebie kiedyś takie z niezapominajkami i pamiętam, że rozpaczałam w łazience jak myłam ręce - że taka profanacja, pamiętasz? Bo Ty mi kazałaś się nie rozpływać nad nimi, tylko używać, bo po to są :D Ach!
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowicie twórczą osobą, a mydełka cudowne, taki prezent na pewno zachwyci! Inko, o, Inko! :)
OdpowiedzUsuńGenialne, genialne!!!!
OdpowiedzUsuńsliczne
OdpowiedzUsuńPiękne! fajnie by było takie otrzymać:)
OdpowiedzUsuń